Wracamy do gry! Zawisza Bydgoszcz na inaugurację z beniaminkiem ze Stęszewa.

Rozpoczynamy nowy sezon Betclic 3. Ligi! Już w pierwszej kolejce czeka nas wyjazdowe starcie z beniaminkiem – Lipnem Stęszew, które w imponującym stylu wygrało rozgrywki IV ligi wielkopolskiej i po raz pierwszy w swojej historii zagra na poziomie III ligi.

Rywal na fali wznoszącej

Zespół ze Stęszewa wywalczył awans z dorobkiem 81 punktów, notując 26 zwycięstw, 3 remisy i 5 porażek. Lipno zostawiło za sobą m.in. Victorię Września i Polonię 1912 Leszno, potwierdzając swoją dominację w rozgrywkach. Debiut w III lidze to dla klubu historyczne wydarzenie i ogromne wyzwanie, które z pewnością będą chcieli rozpocząć od mocnego akcentu.

Na własnym stadionie i przy dopingu lokalnej publiczności, Lipno może być bardzo wymagającym przeciwnikiem. Dla Zawiszy to pierwszy poważny sprawdzian w sezonie – i od razu z gatunku tych, w których nie można pozwolić sobie na chwilę nieuwagi.

Stabilny fundament, nowe twarze

Dla Zawiszy będzie to drugi sezon pod wodzą trenera Adriana Stawskiego, który objął zespół latem 2024 roku. Bydgoszczanie zakończyli poprzednie rozgrywki na 3. miejscu i jasno deklarują chęć walki o jeszcze wyższe cele.

W przerwie między sezonami doszło do kilku istotnych wzmocnień. Do zespołu dołączyli  Filip Kozłowski, Michał Cywiński, Antoni Prałat, Marcel Strzyżewski, Mikołaj Staniak i Kacper Bogusiewicz. Co ważne, do pierwszej drużyny włączono także wyróżniających się zawodników z klubowej akademii – takich jak Mateusz Bogun czy Kamil Krawczyk. To jasny sygnał, że w Zawiszy stawia się nie tylko na doświadczenie, ale i na rozwój młodych talentów.

Lipno to rywal, który potrafi grać odważnie i skutecznie. Mają za sobą świetny sezon i będą chcieli pójść za ciosem. Ale my także mamy swoje ambicje. Zespół ciężko pracował w okresie przygotowawczym i jesteśmy gotowi na walkę o trzy punkty – mówi trener Stawski.

Inauguracja sezonu już w ten weekend

Spotkanie odbędzie się już jutro – 2 sierpnia o godzinie 17.00 na stadionie w Stęszewie.

Dla Zawiszy to początek nowej ligowej drogi, którą zawodnicy chcą przejść razem z kibicami – od pierwszego meczu aż po ostatni gwizdek sezonu.