Ciężka przeprawa, ale wygrana z Bałtykiem

fot. Łukasz Gełda

Piłkarze Zawiszy pokonali Bałtyk Koszalin 2:1 w sobotnim (30 kwietnia) meczu 27. kolejki III ligi (gr. 2). Mecz na stadionie przy ul. Gdańskiej 163 przyniósł wiele emocji i trzymał w napięciu do ostatniego gwizdka sędziego.

Jesienią w Koszalinie padł remis 2:2. Gospodarze objęli wtedy prowadzenie, ale niebiesko-czarni jeszcze przed przerwą doprowadzili do remisu, a na początku drugiej polowy Kami Żylski strzelił drugiego gola. Bałtyk doprowadził do wyrównania w doliczonym czasie gry, a Zawisza kończył mecz w dziesiątkę po czerwonej kartce (po drugiej żółtej) dla Adama Paliwody.

Mało kto przypuszczał, że w sobotę (30 kwietnia) na stadionie przy ul. Gdańskiej 163 sprawy mogą przybrać podobny obrót. Wprawdzie wiadomo było, że goście są zdeterminowani w walce o utrzymanie w lidze i przyjadą podbudowani zwycięstwem nad imiennikiem z Gdyni, ale scenariusz jaki napisało sportowe życie godny był filmowego horroru. Już pierwszy celny strzał na bramkę Zawiszy zespół Bałtyku zamienił na gola. W siódmej minucie na uderzenie z blisko 30 metrów zdecydował się Jakub Bach. Michał Dumieński popełnił błąd, stojąc zbyt daleko przed linią bramkową i piłka przeleciała nad nim, lądując w siatce.

Niebiesko-czarni po utracie gola długo nie potrafili stworzyć klarownej sytuacji pod bramką przyjezdnych. Co więcej, lepsze wrażenie pod względem motorycznym stwarzali piłkarze gości. Sygnał do bardziej agresywnych ataków dał Maciej Koziara. Najpierw w 25. minucie uderzył bezpośrednio z rzutu rożnego na bramkę Michała Antkowiaka i golkiper Bałtyku musiał ratować się ryzykownym piąstkowaniem piłki. Cztery minuty później pomocnik Zawiszy strzelał groźnie z dystansu, ale minimalnie chybił. W 39. minucie przebudził się rozgrywający niebiesko-czarnych. Wojciech Mielcarek do tej pory każdą piłkę w środku pola, albo holował w kierunku własnej połowy, albo wycofywał do defensywy. Tym razem, przejętą na terenie przeciwnika futbolówkę przerzucił precyzyjnym lobem przez linię obrony Bałtyku wprost do wychodzącego na czystą pozycję Żylskiego. Bydgoski snajper uniknął pozycji spalonej, wyszedł sam na sam z koszalińskim bramkarzem i równie efektownym lobem zdobył swojego 12. ligowego gola w sezonie.

W końcówce pierwszej połowy Zawisza podkręcił tempo. W 43. minucie błysnął Koziara, który nie odpuścił obrońcy w polu karnym Bałtyku i odebrał mu piłkę pod linią końcową boiska. Defensor gości spanikował i sfaulował pomocnika niebiesko-czarnych. Arbiter nie miał żadnych wątpliwości i wskazał na „jedenastkę”. Rzut karny na gola zamienił niezawodny Żylski.

W drugiej połowie goście musieli zaatakować, bo nie mieli już nic do stracenia. Wiedzieli zapewne też, że w walce o utrzymanie GKS Przodkowo zmniejszył dystans do Bałtyku do trzech punktów, pokonując u siebie Unię Janikowo.

Mimo to pierwszą okazję do zdobycia bramki w drugiej połowie mieli bydgoszczanie. Po dośrodkowaniu Koziary z rzutu rożnego głową uderzał Cyprian Maciejewski i Antkowiak musiał wyciągnąć się jak struna, żeby wypiąstkować piłkę. Później okazało się, że był to jedyny celny strzał Zawiszy w drugiej połowie.

W 63. minucie bardzo groźne sytuacje stworzyli goście. W efekcie piłka po strzale Krystiana Kąkola z kilkunastu metrów trafiła w słupek. Dwie minuty później trener Mariusz Lenartowicz dokonał trzech zmian w drużynie Bałtyku. Desygnował do gry m.in. strzelca wyrównującej bramki w jesiennym meczu z Zawiszą, Borysa Sobstyla Jałoszyńskiego oraz Dawida Gruchałę-Węsierskiego, który zdobywał gole w dwóch ostatnich zwycięskich meczach koszalinian z Kluczevią i Bałtykiem Gdynia.

W 74. minucie goście wyszli z groźną kontrą. Mateusz Oczkowski przerwał akcję faulem, zahaczając uciekającego prawą stronę Gruchałę-Węsierskiego. Sędzia nie miał żadnych wątpliwości, że zawodnikowi Zawiszy należy się kara indywidualna i sięgnął po żółty kartonik, a że była to druga kartka Oczkowskiego, po chwili pokazał mu czerwoną i nakazał opuścić boisko. Scenariusz z Koszalina zaczynał się powtarzać. Tym razem jednak niebiesko-czarni bronili się ofiarnie, mądrze i skutecznie. Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 2:1. Trzy punkty zostały w Bydgoszczy, a Zawisza z 39 punktami na koncie zrównał się dorobkiem z ekipą Polonii Środa Wielkopolska, która poległa w Gdyni 0:4 i będzie następnym przeciwnikiem niebiesko-czarnych.

ZAWISZA BYDGOSZCZ – BAŁTYK KOSZALIN 2:1 (2:1)

Bramki: Kamil Żylski (39 min., 44 min. – rzut karny) – dla Zawiszy, Jakub Bach (7 min.) – dla Bałtyku.

Żółte kartki: Piotr Okuniewicz, Maciej Koziar, Mateusz Oczkowski (2x) – wszyscy Zawisza, Jakub Forczmański, Michał Czenko, Borys Sobstyl Jałoszyński – wszyscy Bałtyk

Czerwona kartka: Mateusz Oczkowski

ZAWISZA BYDGOSZCZ: Michał Dumieński – Cyprian Maciejewski, Arie Jastrzembski, Adam Paliwoda, Stanisław Wędzelewski, Kornelusz Sochań, Wojciech Mielcarek (90+2 min. Weremko), Maciej Koziara, Mateusz Oczkowski, Kamil Żylski, Piotr Okuniewicz (73 min. Fürst)

Rezerwowi: Bartosz Szelong – Medard Dahms, Olgierd Bondara, Sebastian Weremko, Oskar Fürst, Robert Tunkiewicz

Trener: Piotr Kołc

BAŁTYK KOSZALIN: Michał Antkowiak – Paweł Rak, Arkadiusz Jasitczak, Mariusz Bedliński (73 min. Szaflarski), Michał Czenko, Krystian Kąkol (84 min. Król), Jakub Forczmański (64 min. Waleński), Dominik Pawłowski (64 min. Sobstyl Jałoszyński), Rafał Kruczkowski (64 min. Gruchała-Węsierski), Jakub Bach, Adrian Cybula

Rezerwowi: Jakub Banach – Szymon Waleński, Borys Sobstyl Jałoszyński, Kacper Szaflarski, Jan Król, Dawid Gruchała-Węsierski

Trener: Mariusz Lenartowicz

Wyniki 27. kolejki III ligi (gr. 2):

sobota, 30 kwietnia

GKS Przodkowo – Unia Janikowo 2:1

Jarota Jarocin – Pogoń Nowe Skalmierzyce 0:3

Zawisza Bydgoszcz – Bałtyk Koszalin 2:1

Bałtyk Gdynia – Polonia Środa Wielkopolska 4:0

Kluczevia Stargard – KP Starogard Gdański 0:0

Świt Skolwin-Szczecin – Stolem Gniewino 2:0

Sokół Kleczew – Elana Toruń (wo)

niedziela, 1 maja

Kotwica Kołobrzeg – Pogoń II Szczecin, godz. 15:00

Olimpia Grudziądz – Błękitni Stargard, godz. 17:00

Zestaw par 28. kolejki II (gr. 2)

piątek, 6 maja

Błękitni Stargard – Kotwica Kołobrzeg, godz. 18:00

sobota, 7 maja

Polonia Środa Wielkopolska – Zawisza Bydgoszcz, godz. 12:00

Pogoń Nowe Skalmierzyce – Sokół Kleczew, godz. 12:00

Pogoń II Szczecin – GKS Przodkowo, godz. 12:00

Stolem Gniewino – Kluczevia Stargard, godz. 16:00

KP Starogard Gdański – Bałtyk Gdynia, godz. 16:00

Bałtyk Koszalin – Jarota Jarocin, godz. 16:00

Unia Janikowo – Świt Skolwin-Szczecin, godz. 17:00

Elana Toruń – Olimpia Grudziądz 0:3 (wo)

 

kj