Niebiesko-czarni zagrają w sobotę (28 sierpnia) na wyjeździe z GKS Przodkowo. Przeciwnik przystąpi do meczu podbudowany remisem 1:1 z Bałtykiem Gdynia w poprzedniej kolejce.
Zespół spod Trójmiasta ma na koncie cztery punkty. Wspomniany remis z wyżej notowanym Bałtykiem piłkarze GKS Przodkowo wywalczyli na własnym boisku i mogą mówić o pechu, bo gola na 1:1 stracili w końcówce po samobójczym trafieniu Sebastiana Wrońskiego, który z kolei na początku meczu dał gospodarzom prowadzenie. Kolejkę wcześniej drużyna z Przodkowa wygrała na wyjeździe z Kluczevią 3:1.
Zawisza dopiero tydzień temu zdobył pierwszy punkt i pierwszą bramkę w III lidze. Jednak występ w Kołobrzegu może zaliczyć do bardzo udanych. Niebiesko-czarni długimi momentami byli lepsi od faworyzowanej Kotwicy i przy odrobinie szczęścia mogli to spotkanie wygrać. Piłkarze z Gdańskiej 163 zapowiadają, że są przygotowani na ciężką walkę, ale zastrzegają, że na kameralnym boisku w Przodkowie każdy wynik jest możliwy.
Zespół GKS-u u siebie notuje serię 11 spotkań bez zwycięstwa. Ostatni raz pokonał przeciwnika w Przodkowie w ubiegłym roku. 11 listopada wygrał z Mieszkiem Gniezno 3:1.
Przeciwko drużynie z Przodkowa grało pięciu zawodników Zawiszy Bydgoszcz – Ariel Jastrzembski, Maciej Koziara, Wojciech Mielcarek, Tomasz Prejs i Jakub Witucki. Dwóch z nich wpisało się na listę strzelców. Koziara w rezerwach Arki strzelił gola w przegranym przez gdynian 1:3 wyjazdowym spotkaniu III ligi (22 sierpnia 2015 roku). Mielcarek trafił do siatki GKS-u dwa razy, reprezentując barwy Wdy. W meczu III ligi, rozegranym 21 października 2017 roku, strzelił gole w 36. i 77. minucie, a zespół ze Świecia wygrał wtedy u siebie 3:2.
W drużynie najbliższego przeciwnika Zawiszy grają zawodnicy z doświadczeniem zdobytym w wyższych ligach. 31-letni Wojciech Wilczyński grał nawet w ekstraklasie w latach 2009/11 w barwach Arki Gdynia. Spędził też sześć sezonów w Bytovii Bytów, z którą awansował i z powodzeniem grał na boiskach I ligi. Ostatnie dwa lata reprezentował Radunię Stężyca i pomógł klubowi w awansie do II lgi. Na boisku spędził w ostatnim sezonie 1125 minut.
Kolejnym weteranem jest 31-letni Robert Hirsz, który do Przodkowa przyszedł przed sezonem z Warty Gorzów Wielkopolski. Wiosennej rundy napastnik nie może jednak zapisać do udanych, bo w 14 występach nie strzelił ani jednego gola. Ale już na inaugurację obecnego sezonu trafił w 63. min. przegranego 1:3 meczu ze Stolemem Gniewino.
W kadrze GKS Przodkowo jest czterech zawodników, którzy w przeszłości grali przeciwko Zawiszy. Pomocnik Miłosz Waszczuk w barwach Legii Chełmża raz rywalizował z niebiesko-czarnymi w IV lidze. Robert Hirsz grał 21 marca 2010 roku w bezbramkowym meczu II ligi Tur Turek-Zawisza. 34-letni Marcin Kajca 26 marca 2011 roku w barwach Miedzi Legnica wygrał z Zawiszą 1:0 w meczu II ligi. A Wojciech Wilczyński ma na koncie aż pięć meczów przeciwko niebiesko-czarnym, w których reprezentował cztery kluby: Polonię Bytom (1), Sandecję Nowy Sącz (1), Wartę Poznań (1) i Bytovię (2).
Początek sobotniego meczu w Przodkowie zaplanowano na godzinę 15.00.
kj, zawiszastats.pl