W sobotnie popołudnie w Wolinie, piłkarzy Zawiszy czeka pierwsze spotkanie nowego sezonu 3. ligi, z beniaminkiem rozgrywek, Vinetą Wolin. Podopieczni trenera Piotra Kołca po rozegraniu czterech obiecujących meczów sparingowych mają nadzieję na udaną inaugurację sezonu.
Bydgoski Zawisza solidnie przepracował okres poprzedzający nadejście nowych rozgrywek. Niebiesko – czarni rozegrali cztery gry kontrolne. Naszymi przeciwnikami w przedsezonowych starciach byli Sokół Ostróda (5:1), Wisła Płock (0:1), ŁKS II Łódź (4:2) i Legia II Warszawa (1:2).
Warto dodać, że Zawisza rozbudował kadrę zespołu na sezon 2022/23. W drużynie pojawiły się nowe twarze. Felipe Eduardo, Gabriel Falciano, Szymon Michalski, Sebastian Rugowski i Jakub Pachnik to najnowsze nabytki bydgoskiego Zawiszy. Ponadto Michał Oczkowski ponownie zawitał w Bydgoszczy w ramach rocznego wypożyczenia z Wisły Płock, a Stanisław Wędzelewski, który w poprzednim sezonie był wypożyczony do Zawiszy z Chojniczanki Chojnice, został definitywnie wykupiony przez nasz klub. Wobec tych okoliczności, nadchodzący sezon zapowiada się znakomicie!
Przygotowania do sezonu podsumował we wczorajszym wywiadzie Piotr Kołc.
Nasz sobotni rywal, Vineta Wolin to beniaminek trzecioligowych rozgrywek. W poprzednim sezonie zespół trenera Dawida Jeża został mistrzem IV ligi zachodniopomorskiej, zdobywając rekordowe 100 punktów. Popularni „Wikingowie” wygrali aż 32 spotkania, co w zupełności wystarczyło, aby awansować ligę wyżej. Napastnik Vinety, Kamil Wiśniewski został królem strzelców IV ligi zachodniopomorskiej, notując 38 trafień. Po pięciu latach gry na poziomie czwartoligowym, klub z Wolina wraca do 3 ligi w wielkim stylu.
Mecz zostanie rozegrany w Wolinie, 6 sierpnia o godzinie 13:00. Stawką sobotniego spotkania będą pierwsze ligowe punkty. Czy Zawisza Czarny utrze nosa „Wikingom”? Czy drużyna trenera Piotra Kołca wejdzie w sezon razem z drzwiami? Z Wolina wrócimy z tarczą czy na tarczy?
Na te i inne pytania poznamy odpowiedzi już w tę sobotę.
Jak zawsze zapraszamy do wspierania naszej ukochanej drużyny!
Olgierd Bondara
Zostaw recenzję