Liczą się tylko trzy punkty

Piłkarze Zawiszy Bydgoszcz podejmą na własnym boisku w środę (16 czerwca) drużynę Lidera Włocławek. Aby liczyć się w walce o awans do III ligi muszą ten mecz wygrać.

Do zakończenia rozgrywek pozostały niebiesko-czarnym dwa spotkania – środowe z Liderem i w sobotę (19 czerwca) mecz na stadionie przy ul. Gdańskiej 163 z Pogonią Mogilno. Drużyna, sztab szkoleniowy, działacze oraz kibice liczą na pełną pulę i zdobycie sześciu punktów. Ostatnie spotkania z Łochowem (4:0 u siebie) i Kujawianką Izbica Kujawska (6:1 na wyjeździe) napawają nadzieją, że zespół Zawiszy wygra obie potyczki i zakończy sezon z dorobkiem 72 punktów.

Lider Włocławek pierwszy raz przyjedzie do Bydgoszczy na spotkanie z Zawiszą. Do tej pory oba zespoły rywalizowały ze sobą trzy razy we Włocławku. Dwa mecze wygrali niebiesko-czarni. 20 listopada 2020 roku po zaciętym spotkaniu było 2:1, a obie bramki Zawisza zdobył w końcówce. W ramach rywalizacji w „grupie mistrzowskiej” IV ligi bydgoszczanom poszło znacznie łatwiej. 17 kwietnia 2021 roku rozgromili rywala 5:0, zdecydowanie panując na boisku. Jedyne zwycięstwo Lider odniósł w pierwszym w historii meczu tych zespołów, gdy oba były beniaminkami IV ligi. 14 września 2019 roku padł wtedy wynik 2:0 dla gospodarzy.

Środowy mecz z Liderem obejrzeć będzie mogło 999 kibiców. Bilety będą dostępne w kasach przed spotkaniem, którego początek zaplanowano na godzinę 19.00.

W walce o awans do III ligi pozostały już tylko dwa zespoły. Włocłavia Włocławek ma do rozegrania jedno spotkanie i jeśli w sobotę wygra u siebie z Kujawianką, będzie miała na koncie 70 punktów.

Do rozstrzygnięcia jest jeszcze rywalizacja o koronę króla strzelców IV ligi. Przez długi czas liderem tej klasyfikacji był Kamil Żylski. Zawodnik Zawiszy w ostatnich dwóch spotkaniach strzelał rywalom po golu i w tej chwili ma ich na koncie 27. Ale w minioną sobotę snajper Włocłavii Łukasz Witucki ustrzelił hat-tircka w meczu w Łochowie i to on z dorobkiem 28 bramek jest bliższy zdobycia korony.

 

 

KJ