[MISJA WŁOCŁAWEK] Mecz o sześć punktów w bitwie o awans

Spotkanie Włocłavia-Zawisza Bydgoszcz jest na pewno najważniejszym wydarzeniem najbliższej kolejki IV ligi. Niebiesko-czarni mogą postawić milowy krok w walce o awans.

Meczem we Włocławku Zawisza otwiera rundę rewanżową w „grupie mistrzowskiej” IV ligi. Bilans pierwszych spotkań to cztery wygrane i dwa remisy (14 punktów). Włocłavia zgarnęła na tym etapie rozgrywek 10 punktów (trzy zwycięstwa, remis i porażka), ale ma zaległy mecz z Kujawianką, a do tego w środę (19 maja) pokonała na wyjeździe Pogoń Mogilno 3:1 w pierwszej kolejce rewanżowej (Zawisza pauzował).

Nastawienie niebiesko-czarnych przed sobotnim spotkaniem jest jasne. Trener Piot Kołc po sobotniej wygranej z Pogonią w Mogilnie powiedział: – Jesteśmy najlepszą drużyną w tej lidze i w każdym meczu musimy to udowodnić. Szkoleniowca może cieszyć, że w do siatki Pogoni trafił Kamil Żylski, który zaliczył swojego 25. gola w sezonie i przewodzi w tabeli strzelców IV ligi. Trener zapewne liczy, że najlepszy snajper drużyny przełamie wreszcie klątwę Włocłavii, bo jak do tej pory w dwóch spotkaniach w tym sezonie dwa razy wylatywał z boiska z czerwoną kartką, a do tego w wiosennym, bezbramkowym meczu na stadionie przy ul. Gdańskiej 163 pod koniec pierwszej połowy nie wykorzystał rzutu karnego. Piłka po jego niefortunnym strzale obiła słupek bramki włocławian. Pod wodzą trenera Kołca bydgoszczanie już jedną klątwę w tym sezonie zdjęli. Pokonali w meczu ligowych Chemika Bydgoszcz na własnym stadionie 3:1, a stało się to właśnie za sprawą Żylskiego, który po pojawieniu się na boisku w drugiej połowie zaaplikował lokalnemu rywalowi dwa gole.

Ewentualne zwycięstwo we Włocławku nie da jeszcze Zawiszy awansu, ale zdecydowanie do niego przybliży. Przewaga bydgoszczan w tabeli zwiększyłaby się bowiem do 10 punktów. W przypadku porażki niebiesko-czarnych stopniałaby zaś do czterech oczek. Zatem dla drużyny z Włocławka sobotni mecz może być ostatnią okazją na przychylenie na swoją stronę szali w walce o awans. Oba zespoły mają jeszcze potem po pięć spotkań w kalendarzu. Zawiszy pozostaną do rozegrania mecze u siebie z Liderem Włocławek, Sportisem Łochowo i Pogonią Moglino, a na wyjeździe z Chemikiem i Kujawianką. Z kolei Włocłavia ma jeszcze derby z Liderem, spotkanie z Chemikiem i Kujawianką u siebie oraz wyjazdy do Łochowa i Izbicy Kujawskiej.

Sztab szkoleniowy Włocłavii może być zadowolony z postawy drużyny w środowym meczu w Mogilnie. Mimo że włocławianie dali się zaskoczyć już w ósmej minucie, kiedy to dziecinnie łatwo gospodarze rozmontowali ich szyki obronne i wyszli na prowadzenie, to potem odrobili straty i jeszcze w pierwszej połowie rozstrzygnęli losy meczu na swoją korzyść. Na listę strzelców wpisali się Kamil Kuropatwiński (17. gol w lidze), Maciej Jankowski i Łukasz Witucki (19. bramka ligowa bramka w sezonie).

——————————————————————————————————————————-

Wyniki spotkań 27. kolejki (19 maja):

Sportis Łochowo-Chemik Bydgoszcz 3:1

Lider Włocławek-Kujawianka Izbica Kujawska 0:3

Pogoń Mogilno-Włocłavia 1:3

Pauzował Zawisza Bydgoszcz.

Zestaw par 28. kolejki (22 maja):

Włocłavia Włocławek – Zawisza Bydgoszcz, godz. 16:00

Pogoń Mogilno – Lider Włocławek, godz. 17:00

Chemik Bydgoszcz – Kujawianka Izbica Kujawska, godz. 12:00

 

fot. Edyta Linowiecka

P