Juniorzy Kacper Nowak, Alan Serwach, Norbert Gaczkowski i Olgierd Bondara wkraczają z przytupem do dorosłej piłki. Uroczyste podpisanie umów odbyło się w środę (8 grudnia) w sali konferencyjnej kompleksu przy ul. Gdańskiej 163.
– Dzisiejszy dzień jest wyjątkowy w historii klubu – mówił Marcin Łukaszewski, dyrektor sportowy Zawiszy Bydgoszcz. – Czterech młodych, utalentowanych chłopaków z Akademii podpisuje profesjonalne kontrakty. Zasłużyli sobie na to ciężką pracą oraz umiejętnościami, które posiadają. Myślę, że jest to dla nich miła chwila i zapamiętają ją na długo. Niech to będzie taki kopniak motywacyjny dla dalszej pracy i rozwoju. Przed nimi długa i wyboista droga, ale znam ich i wiem, że sobie poradzą. Oni łatwo się nie poddają. Mają charakter Zawiszaka. Życzę im, aby w przyszłości spełniali swoje piłkarskie marzenia i zagrali z orzełkiem na piersi.
– Mamy w Akademii ponad 300 wychowanków. Wy zostaliście wyróżnieni – serdecznie gratulował młodym zawodnikom Maciej Megger, dyrektor ds. rozwoju i szkolenia Zawiszy, który objął funkcję na początku roku i zapowiadał wtedy m.in., że „chce, by zespoły młodzieżowe rywalizowały w najsilniejszych rozgrywkach CLJ, dzięki czemu będzie można weryfikować zawodników z najmocniejszymi zespołami w Polsce, a tym samym poziom umiejętności i gotowość do gry w pierwszym zespole”.
Wszyscy czterej piłkarze są z pokolenia, które przeżyło bardzo trudne chwile, gdy odbudowa klubu zaczynała się praktycznie od zera. W ciągu pięciu lat Zawisza Bydgoszcz awansował z B-klasy do III ligi, odbudował drabinkę szkoleniową, a w listopadzie juniorzy odnieśli ogromny sukces i awansowali do rozgrywek Centralnej Ligi Juniorów U17. W spotkaniu barażowym z Gedanią Gdańsk bramkę decydującą o zwycięstwie strzelił Kacper Nowak. W doliczonym czasie gry wykorzystał rzut karny i ustalił wynik na 4:3 dla Zawiszy.
– Uważam, że jest to wielkie wyróżnienie – mówił po podpisaniu kontraktu zawodnik, który za kilka tygodni w styczniu 2022 roku skończy 17 lat. – Póki co cieszę się z tego. Mam nadzieję, że dalej będę się rozwijać. Dumy z Kacpra nie krył jego ojciec, Sławomir: – Kibicujemy mu całą rodziną i z radością obserwujemy jak już dziesiąty rok się rozwija. Cieszę się bardzo.
Norbert Gaczkowski świetnie kierował juniorskim zespołem w środku pola, ale ma już też za sobą pierwsze minuty gry w III-ligowej drużynie. – Dorosła piłka stawia dużo większe wymagania, zwłaszcza pod względem wydolnościowym – mówił 16-letni zawodnik i podkreślał, że przed nim i kolegami jeszcze dużo ciężkiej pracy. Cechy przywódcze młody piłkarz zapewne odziedziczył w genach. Ojciec jest przecież wiceprezesem Stowarzyszenia Piłkarskiego Zawisza. – Na pierwszy mecz zabrałem go jak miał dwa miesiące. Było to spotkanie z ŁKS-em – wspomina Marek Gaczkowski.
W pierwszej kolejce III-ligowego sezonu (7 sierpnia) w 83. minucie meczu z Jarotą Jarocin na boisku pojawił się w niebiesko-czarnych barwach Alan Serwach. Miał wtedy 15 lat i 85 dni i był w tej serii najmłodszym zawodnikiem, który wystąpił na trzecioligowym froncie w grupie 2 rozgrywek. Młody piłkarz wypracował też wspomniany wcześniej rzut karny w barażowym meczu z Gedanią. Po podpisaniu kontraktu również się cieszył, ale podkreślał, że ma świadomość ogromu pracy, którą trzeba wykonać, aby móc odnosić sukcesy.
Olgierd Bondara jest kolejnym wychowankiem niebiesko-czarnych, który związał się z klubem profesjonalnym kontraktem. W seniorskim zespole debiutował w czerwcu 2019 roku zaledwie kilka dni po swoich 15. urodzinach w spotkaniu klasy okręgowej z Gromem Więcbork (8:1). W środę po złożeniu podpisu pod umową mówił: – Zawsze to było moim marzeniem. Jestem wychowankiem tego klubu. Gram tu z przerwami od dziesięciu lat. Wróciłem po dwuletnim pobycie w Gdyni. Za mną trudy kontuzji, ale jestem z powrotem w Zawiszy i jestem bardzo szczęśliwy z tego powodu.
Dumna z syna była też jego mama Ewa, która wyraziła nadzieję, że zdrowie pozwoli, aby Olgierd już bez przeszkód mógł kontynuować karierę i rozwijać się piłkarsko w Zawiszy.
kj
Zostaw recenzję