W pierwszym meczu barażowym o awans do klasy okręgowej zespół rezerw pokonał Pogrom Zbójno 2-1.
Nasz zespół wystąpił w składzie:
Prus – Gorzycki, Dobek (kapitan), Michalski, Rożek – Bakuniak (60’ Potempa), Żelazo, Pachnik, Semeniuk, Słoniecki (46’ Leonowicz) – Majer (60’ Pawłowski)
Bramki zdobyli:
Jakub Pachnik – 62’ i 77’
Pierwsze minuty spotkania to walka i wzajemne badanie się rywali. Z upływem czasu przewagę zaczęli uzyskiwać nasi zawodnicy, cierpliwie konstruując swoje akcje. Goście nastawili się na grę z kontry. I to właśnie jedna z takich akcji przyniosła zawodnikom Pogromu rzut rożny, po którym padła bramka. Goście prowadzili 1-0. W pierwszej połowie Zawiszacy mieli kilka sytuacji bramkowych, między innymi Oskar Semeniuk dwukrotnie trafił w poprzeczkę. Wynik jednak nie uległ zmianie.
Po przerwie przewaga naszego zespołu wzrosła. Goście nieco opadli z sił, akcje toczyły się w dużej mierze na połowie drużyny Pogromu. Wyrównującą bramkę zdobył w 62 minucie Jakub Pachnik. Bydgoszczanie atakowali dalej, próbowali budować akcje zarówno bocznymi sektorami boiska jak i środkiem pola. Przyniosło to efekt w 77 minucie, kiedy drugą bramkę zdobył Jakub Pachnik. Zawodnik ten miał jeszcze okazję na podwyższenie prowadzenia Zawiszy, ale w sytuacji sam na sam z bramkarzem drużyny gości posłał piłkę obok bramki. Mecz zakończył się zatem zwycięstwem rezerw 2-1.
O kilka zdań pomeczowego komentarza poprosiliśmy drugiego trenera naszego zespołu – Grzegorza Sułkowskiego:
„Mimo pełnej dominacji w całym spotkaniu wygraliśmy tylko 2-1 pierwszy z dwóch baraży. Zespół wyszedł bardzo zmotywowany, lecz niewykorzystane stuprocentowe sytuacje zemściły się po stałym fragmencie gry przeciwnika. Zrobione zmiany w przerwie dały efekt w postaci stworzenia kilku dogodnych okazji, po których w końcu padła bramka na 1-1. Cały czas napieraliśmy przeciwnika, czego efektem była druga bramka strzelona przez nasz zespół. Niestety, kolejny raz nie wykorzystaliśmy trzech sytuacji sam na sam i mecz kończymy z zapasem jednej bramki. Warto dodać, że rywali dwa razy uratowała poprzeczka i raz słupek. Wyciągamy wnioski, będziemy trenować krycie w defensywie przy stałych fragmentach gry. Czeka nas ciężki mecz na trudnym terenie, lecz jestem spokojny o jakość i motywację zespołu. Obojętnie jak zakończy się ten baraż dziękuję bardzo za zaangażowanie i wolę walki zawodnikom. Jesteśmy jedną drużyną na dobre i na złe!”
W niedzielę 25 czerwca o godzinie 16.00 mecz rewanżowy w Zbójnie. Sprawa awansu do klasy okręgowej po pierwszym meczu jest otwarta. Nasi zawodnicy zrobią jednak wszystko, aby ten awans wywalczyć.
MŻ
Zostaw recenzję