W ważnym meczu na szczycie 3 Ligi, grupa 2, Zawisza Bydgoszcz przegrał na własnym stadionie ze Świtem Skolwin 0-1. Porażka ta pogłębia niezadowalającą kibiców sytuację Zawiszy w tabeli, gdzie zespół traci już 14 punktów do liderującego Świtu.
Pierwsza połowa meczu nie przyniosła bramek, choć Zawisza miał optyczną przewagę. Trener Piotr Kołc po meczu odniósł się do jednej z sytuacji, która mogła zmienić obraz gry. „Piotr zapewniał mnie, że został kopnięty w nogę i nie symulował,” powiedział Kołc. „To mógł być przełomowy moment meczu. W pierwszej połowie mieliśmy optyczną przewagę, w drugiej to rywale mieli więcej z gry,” dodał trener Zawiszy.
W drugiej połowie Świt Skolwin przejął kontrolę nad meczem i zdobył decydującą bramkę. Zawisza, mimo wysiłków, nie zdołał odpowiedzieć golem. Sędziowanie Sebastiana Pakuszewskiego było konsekwentne, lecz niektóre decyzje spotkały się z niezadowoleniem kibiców Zawiszy, którzy wyrażali swoje emocje na trybunach.
Zawisza Bydgoszcz musi teraz przeanalizować ten mecz i przygotować się do kolejnych wyzwań, aby wrócić na ścieżkę zwycięstw i zmniejszyć dystans do czołowych miejsc w tabeli.
Zawisza Bydgoszcz – Świt Szczecin 0:1 (0:0)
Bramka: Jędrzej Kujawa (81′).
Zawisza: Oczkowski – Nowak (84′ Jaskuła), Maciejewski, Paliwoda, Sławek – Sochań (62′ Sacharuk), Kona, Sobieralski (62′ Dahms) – Koziara, Okuniewicz (71′ Rugowski), Sanocki (84′ Chachuła).
Zostaw recenzję